niedziela, 26 listopada 2017

Ubongo UNBOXING

Młodsi gracze mogą nie kojarzyć, ale starsi wyjadacze na pewno grali na Pegasusach w grę "Tetris". Przy sztandarowych tytułach takich jak "Contra" czy "Mario", umieszczanie klocków w swoiste układy wciągało bez reszty. Przynajmniej mnie - jak widać od małego lubiłam logiczne gry, wymagające szybkiej reakcji.

Kto kochał lub kocha tetrisa, ten polubi ubnogo

W tym roku wydawnictwo Egmont sięgnęło po światowy bestseller 

"Ubongo"

który bazuje na poprawnym i szybkim ułożeniu elementów w układ, który zakryje odpowiednie pola na naszej planszy... Ale po kolei. Przedstawiam Wam tytuł idealny na prezent gwiazdkowy dla każdego - świetny filler, wspaniałe rozpoczęcie przygody z planszówkami zarówno dla dzieci jak i dorosłych. 

Unboxing Ubongo gra planszowa

A w środku? Wiele komponentów, króciutka instrukcja i genialny insert pozwalający zachować porządek w pudełku nawet przy przenoszeniu gry. Pierwsze wrażenie - jak najbardziej pozytywne :) 

Elementy gry planszowej Ubongo

Egmont jak zawsze przykłada dużych starań do przygotowania insertu gry planszowej.

W pudełku wszystko ma swoje miejsce, projektanci pomyśleli aby insert był wygodny i praktyczny.

Insert do gry sprawia że szybko można ją rozłożyć i spakować.

Naszym zadaniem, tak jak już zresztą wspominałam wcześniej, będzie ułożenie odpowiednich elementów w puste pola na naszych planszach. Są one przejrzyste, barwne i czytelne. Mamy tutaj do wyboru aż dwa warianty - gra oferuje nam prostszą wersję na 3 klocki oraz "nieco" trudniejszą, niekiedy zabójczą i niewykonalną  na AŻ 4 :D

Plansze gracza w Ubongo 



Planszetki mają dwie strony, tak więc mamy opcję łatwiejsza i trudniejszą.

Wybór układu następuje po rzucie kostką - każdy symbol ma oznaczone elementy na każdej z plansz. Po rzucie zerkamy, które segmenty będą nam potrzebne do rozwiązania układanki. Utrzymana w klimacie "afrykańskim" kostka definiuje na który schemat trafimy - niekiedy bardzo trudnym zadaniem okazuje się dobranie odpowiednich elementów. Bądźcie czujni, możecie się bowiem starać i próbować w każdy możliwy sposób, ale jeśli zawalimy na samym początku poprzez wybór złych komponentów obawiam się, że nic z tego nie będzie i punkty przejdą nam koło nosa.


Układanie klocków w Ubongo 


Gra jest przeznaczona dla czterech graczy, więc w opakowaniu znajdujemy cztery zestawy "klocków". Aby było nieco prościej są różnokolorowe, tak abyśmy nie popełnili wcześniej opisanego błędu. Czy nie przypominają Wam choć troszkę ukochanych segmentów z Tetrisa? Bo mi bardzo. Jedne prostsze, inne trudniejsze do ułożenia.

Gra planszowa Ubongo to głownie układanie klocków, tak aby zmieściły się w ramce na planszy.

Układając musimy jednak pamiętać o czasie! Tak Kochani, aby nie było za łatwo czas będzie pędził nieubłaganie! Musimy więc być szybcy, zdecydowani i eee... skupieni? 

Aby nie było łatwo, w Ubongo podczas układania odczuwamy presje czasu. Ziarenka piasku przesypujące się w klepsydrze, nadają grze dynamiki.

Cała gra trwa dziewięć tur - oto przed Wami tor punktacji, który również pełni rolę odmierzania etapu naszej rozgrywki. Po lewej stronie mamy miejsce na ułożenie niebieskich kryształków, zaś po prawej - brązowych. Osoba, która jako pierwsza ułożyła swój układ mówi "Ubongo" i otrzymuje niebieski kryształ z toru oraz jeden dodatkowy z woreczka. Druga osoba zyskuje brązowy z toru plus jeden z woreczka. Kolejne osoby dostają punkty tylko i wyłącznie z sakiewki :) Punktacja w tej podstawowej wersji jest bardzo losowa, ponieważ ostatnia osoba może wyciągnąć czerwony diament z miecha i mieć tyle samo punktów za turę co gracz, który najszybciej poradził sobie z zadaniem. Dzieje się tak dlatego, że każdy kolor kryształu ma swoją wartość - czerwone - najdroższe - można otrzymać tylko i wyłącznie z woreczka. Drugi wariant punktacji mówi, że pierwsza osoba otrzymuje czerwony diament, druga niebieski itd. To do graczy należy decyzja, która punktacja będzie obowiązywać podczas rozgrywki.

Jest dwa warianty punktacji, jeden losowy a drugi stawiający na umiejętności.

Sprawę rozwiązana za pomocą kryształów, każdy kolor odpowiada odpowiedniej ilości punktów.


Gra wywarła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie - czytelna, bardzo dobrze wykonana, kolorowa - do tego schemat układania elementów! Byłam bardzo zaciekawiona tym tytułem. Jakie wrażenia na mnie wywarł? Cóż, za niedługo będziecie mieli okazję się przekonać, ponieważ na naszym kanale YT pojawi się recenzja.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za przekazanie kopii gry do recenzji i unboxingu.

Egmont to wydawnictwo które ma wiele ciekawych tytułów, otóż warto obserwować ich plany oraz informacje na stronie.
Autor tekstu: Karolina "Ruda" Krukierek
Autor zdjęć: Barbara "Basik" Płaza 


       
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz