środa, 27 września 2017

Karciane Podziemia UNBOXING

Powracamy do Was z kolejnymi unboxingami! Za niedługo na kanale będziecie mieć okazję pooglądać recenzję oraz zasady do gry 

Karciane Podziemia

od wydawnictwa Czacha Games. Dziś chciałabym Wam pokazać jak prezentuje się wersja gry zdobyta dzięki platformie wspieram.to wraz ze wszystkimi odblokowanymi celami i matą ułatwiającą rozgrywkę. 




Gdy po raz pierwszy otworzyliśmy to małe pudełeczko, byliśmy zachwyceni "skompresowaniem" takiej ilości elementów. Już nie raz byliśmy zaskoczeni wyborem wielkości opakowania patrząc przez pryzmat komponentów - idealnym przykładem jest popularna wybuchowa gra, którą niekoniecznie chcielibyśmy brać na pokład samolotu ;) - tutaj jest zupełnie inaczej. Pudełko, mieszczące się do większej kieszeni, zostało napakowane po brzegi kartami, znacznikami i kośćmi.


Podczas kampanii "Karcianych Podziemi" gracze mieli możliwość zakupienie dodatkowej maty ułatwiającej rozgrywkę. Wykonana z (UWAGA, ja baba mogę nie nazywać materiałów użytych do produkcji w profesjonalny sposób) pianki, lub tworzywa piankopodobnego :D. Zostały na nią naniesione skrócone zasady, grafiki drzwi i miejsca w których odkładamy odrzucone karty. Unikamy w ten sposób bałaganu i mamy ładną oprawę wizualną naszej epickiej przygody.



Jak sami widzicie, pudełeczko jest maleńkie - karty bohaterów i arkusz kampanii mieszczą się idealnie - a wierzcie mi po rozłożeniu kart nasze wyobrażenie na temat opakowania było zupełnie inne.


Gra przedstawia nam pięciu wspaniałych bohaterów, którzy są... kobietami. Rozczarowanie mężczyzn w naszej grupie było spore - nie ma walecznego woja czy też potężnego czarnoksiężnika? I dobrze - w końcu płeć piękna może udowodnić, że wcale nie jest słabsza - do wyboru mamy postacie, których specyfikacja jest skrajnie różna. Jedne są silniejsze, inne zręczniejsze a niektóre posiadają magiczne zdolności... Którą byś wybrał? 


Karty bohaterów są bardzo ładnie wykonane - poczynając od jakości, a na grafikach i lay-out'cie kończąc. Oprócz tego mamy również kartę ze skrótem zasad (który również znajduje się na wcześniej wspomnianej macie). 


Instrukcja - chyba najsłabsze ogniwo tej gry - podzielona na dwie części. Pierwsza z nich przeprowadza nas przez zasady wraz z wizualnymi przykładami, druga zaś zawiera same opisy. Po pierwszej lekturze wiele pozostało do domówienia i pomimo kolejnych ( i kolejnych - ECHO) prób przebrnięcia przez reguły było ciężko... 


Arkusz kampanii jest wielkości kart bohaterów - jeśli chcemy przeżyć jedną, długą i pełną niebezpieczeństw przygodę mamy ku temu warunki - możemy dokładnie pozapisywać statystki rozgrywki i cieszyć się kolejnymi razami już z nieco bardziej rozwiniętą postacią. 


Karty będą nam tutaj służyć jako upływający czas oraz przeszkody, które staną nam na drodze podczas eksploracji podziemi. Oprócz potworów będziemy mieć do czynienia z pułapkami a na końcu naszego lochu z okropnym, przerażającym bossem. Oczywiście jedne karty są łatwiejsze, inne trudniejsze - ale szczerze... czego spodziewaliśmy się po wejściu do obślizgłych, paskudnych lochów? 

Podczas kampanii na wspieram.to jednym z celów dodatkowych był płócienny woreczek na kości. 


Bardzo wygodny w użytkowaniu - do środka wsypujemy wszystkie kości, znaczniki - dzięki temu nie robimy bałaganu w naszym malutkim pudełeczku. 


Nasze postacie będą coraz silniejsze po pokonaniu kolejnych przeszkód - za tym idzie większa pula kości i większa możliwość pokonania trudniejszych kart - różnokolorowe, odpowiadające za konkretną zdolność bohatera kości będą naszym głównym sprzymierzeńcem podczas walk. Masz szczęście do turlania? Bo ja średnio i zawsze po mnie krzyczą :x



Gra prezentuje się w ten sposób - wizualnie i po przeczytaniu opisów byłam bardzo pozytywnie nastawiona do rozgrywek. Jak jest teraz? Dowiecie się już na dniach, zapraszam do śledzenia naszego kanału YT. 

Bywajcie!

Autor: Ruda
Zdjęcia: Basik
       
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz