czwartek, 3 listopada 2016

Deadwood - UNBOXING

"Pewnego razu na dzikim zachodzie..."

Iiiicha....!!!

Witam w Deadwood - mieście bezprawia!

Przed Wami kowboje, rumaki, naboje, listy gończe i inne westernowe atrakcje a to wszystko od wydawnictwa Galakta.



Na szczęście po otworzeniu pudełka nie strzela do nas żaden rewolwerowiec. Jedynie instrukcja która wyjaśnia jak przetrwać i przeżyć przygodę na dzikim zachodzie.





Pod instrukcją standardowo plansza, żetony, kafelki itd.


Sama instrukcja świetnie zachowuje klimat gry. Do tego jest bardzo fajnie zredagowana.


Plansza nie jest skomplikowana i nietrudno jest się połapać gdzie co ma leżeć... jak nie ma miejsca na planszy na dany element, należy go ułożyć poza planszą. 


Co do samych znaczników, to jest ich bardzo dużo  - teraz zacznie się meksyk... Otóż w pudełku ciężko  je wszystkie pomieścić, nawet jak bardzo się o to staramy.

Zacznijmy więc:
45 znaczników kowbojów - 5 kolorów dla 5 graczy.


Każdy z kolorów ma po 9 kowbojów - po 3 z kolejnymi cyferkami 1, 2 i 3 które odzwierciedlają ich siłę.


20 znaczników naboi, bo kto widział dziki zachód bez strzelanin i pojedynków ?!


10 znaczników rumaków, może nie tak wspaniałych jak mój, ale na dzikim zachodzie nie słyszeli wtedy jeszcze o koniach fryzyjskich ;) Czasami jednak trzeba uciec aby później wrócić do Miasta bezprawia i dokonać zemsty...


29 znaczników listów gończych, przecież zawsze wisiały na każdym słupie ;)


Całe 4 żetony torów -  tyle wystarczy, żeby poprowadzić kolej :D


Jak w każdym miasteczku nie może zabraknąć szeryfa pilnującego porządku.


Kości... mamy ich wyjątkowo dużo bo 9. Jedyny ich minus jest taki, że są strasznie lekkie i mamy dziwne wrażenie  że mogą zacząć się unosić zamiast potoczyć po stole … 


Banknoty, przecież jak mamy obrabować bank to kradniemy z niego forsę.  




I ostatnie żetony - ale za to największe - żetony budynków. W każdym dzieje się coś innego, każdy ma niepowtarzalną grafikę i każdy jest zachwycający.




A tak się prezentuje cała zawartość pudełka :)


Sporo tego prawda?
Jak już wspomniałam na początku bez skilla w tetrisie ciężko upchnąć wszystkie znaczniki do pudełka, szczególnie że wypraska kompletnie się do tego nie nadaje. Początkowo mieliśmy wszystkie elementy w woreczkach, ale i tak było ciężko to upchnąć by pudełko się domknęło. Z pomocą znów przychodzi organizer wędkarski :3 


I to by było na tyle w tym tygodniu. Teraz pora na obrabowanie banku, żeby było więcej pieniążków na kolejne planszóweczki ^_^
Patataj patataj...



Autor: Barbara "Basik" Płaza

       
       


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz